sobota, 31 października 2015

Zamówienie z półproduktami ZSK

Wczoraj znalazła się u mnie paczka z półproduktami, które zamówiłam na stronie Zrób Sobie Krem  :)

           
Emolienty:




- olej makadamia --> zawiera kwasy nienasycone: 57% kwasu olejowego, 25% kwasu oleopalmitynowy; 15% nasyconych kwasów tłuszczowych, bogaty w witaminy A, B, E, składniki mineralne.
Aktywny wymiatacz wolnych rodników. Jest odpowiedni dla wszystkich typów skóry ale w szczególności polecany przy suchej, łuszczącej się, wrażliwej i dojrzałej, stosowany przy łamliwych, kruchych włosach. Olej dobrze się wmasowuje, szybko wchłania, działa regenerująco, odżywczo, wygładzająco, poprawia wygląd skóry.
 

 


- olej z nasion bawełny --> zawiera 70 - 90% nienasyconych kwasów tłuszczowych (olejowy i linolowy), kwas palmitynowy, kwas stearynowy oraz naturalne tokoferole (wit E).
Ma zdolność eliminowania wolnych rodników. Dobrze się wchłania, działa przeciwalergicznie, przeciwzapalnie, podnoszą odporność na zakażenia, pobudzają regenerację nabłonków i tkanki łącznej.

Olejowe kąpiele włosów (olej z nasion bawełny wcierać w skórę i we włosy, potem zmyć łagodnym szamponem). Stosuje się przy rozdwajaniu końcówek i łamliwość włosów, uszkodzeniu włosów zabiegami fryzjerskimi. Także przy łuszczycy we włosach, łupieżu suchym. Olej z nasion bawełny działa zmiękczająco na włosy doskonały w mieszaninach z olejem kokosowym, jojoba, rycynowym.
 
 
Humektanty:
 
 
 - mleczko pszczele --> mleczko pszczele jest naturalnym produktem o wysokiej zawartości składników odżywiających. Ekstrakt z mleczka pszczelego jest zalecany do kosmetyków stymulujących metabolizm skóry, regenerujących i wspomagających gojenie. Ekstrakt z mleczka pszczelego działa nawilżająco, wygładzająco i kondycjonująco, również na włosy. Jest doskonałym przeciwutleniaczem dzięki zwartości naturalnych witamin. Opóźnia procesy starzenia.  Ekstrakt z mleczka pszczelego polecany jest również do kosmetyków regulujących wydzielanie sebum. 

 
 
Substancje aktywne:
 
 
- 75% D-pantenol --> jest prowitaminą B5. Łatwo wnika w głąb skóry, włosów i paznokci. Przenika naskórek, gromadzi się w skórze właściwej i zmienia się w witaminę B5 czyli kwas pantotenowy. 

D-pantenol stosowany zewnętrznie działa na skórę leczniczo - przyspiesza podział komórkowy komórek skóry, działa łagodząco na podrażnioną i zaczerwienioną skórę, jest korzystny również dla skóry poparzonej.
Odgrywa ważną rolę w pielęgnacji włosów, ponieważ jest wchłaniany przez włosy przez co nabierają połysku, są gładsze i zdrowsze.
 
Proteiny:



- hydrolizat keratyny --> hydrolizat keratyny zawiera aminokwasy, oligopeptydy i białka budujące strukturę włosów i paznokci. Zastosowany w produktach do pielęgnacji włosów nadaje im zdrowy wygląd, przywraca połysk, utrzymuje nawilżenie. Składniki hydrolizatu wnikają w strukturę włosa, wbudowują się w uszkodzone miejsca osłonek włosów - dzięki temu zwiększają ich sprężystość i objętość. Na powierzchni włosów surowiec ten wytwarza koloidy o działaniu ochronnym - zabezpiecza przed szkodliwym działaniem farb do włosów czy produktów do trwałej ondulacji.




Już wkrótce będę testować moje półprodukty i recenzje pojawią się na blogu. :)
Macie jakiś pomysł na ich zastosowanie ?:)

czwartek, 29 października 2015

Po wieczornym olejowaniu ;)

Hej.
Chciałam wam pokazać efekty wczorajszej i dzisiejszej pielęgnacji włosów.
Jak wspomniałam, olej na całą noc.
Po zmyciu oleju nałożyłam maskę Vichy Dercos następnie umyłam skalp szamponem Klorane, a w końce wmasowałam odżywkę Garnier awokado.
Po naturalnym wyschnięciu na końce  nałożyłam jeszcze cudowny olejek z olejkiem agranowym firmy Garnier i zrobiłam warkocz.
Oto efekty.
 
Odkąd stosuje olejowanie polubiłam swoje włosy.
Są lekkie, nie puszą się tak zaczynają ładnie wyglądać i przede wszystkim są nawilżone.
W końcu lubię swoje włosy ! :) 

środa, 28 października 2015

Wieczorne olejowanie wlosow.

Olej kokosowy.
Ma działanie łagodzące, nawilżające, odżywcze, spowalnia procesy starzenia się skóry, wygładza naskórek. Wspomaga gojenie się ran oraz pomaga przy egzemach.  Stosowany na włosy wzmacnia cebulki, zapobiega wypadaniu włosów i rozdwajaniu się końcówek. Olej kokosowy zawiera prawie 90% nasyconych kwasów tłuszczowych  oraz witaminy B1, B2, B3, B6, C, E, magnez, cynk, potas, kwas foliowy, żelazo.
Olej kokosowy twardnieje w momencie gdy temperatura spada poniżej 25 stopni C, aby uzyskać ponownie płynny stan, należy wstawić słoiczek z olejem do ciepłej wody. Nie wpływa  to w żaden sposób na jakość oleju.


Oleje staram się nakładać na noc przed każdym myciem włosów czyli co dwa dni.
Wlewam wszystkie składniki do miski, dolewam wrzątku, następie zimniejszej wody i mocze włosy następnie polewam je resztka rosołku.
Zawijam włosy w ręcznik po kilku minutach wiąże je w koczek i idę spać :)
Jutro najpierw zmyje olej następnie nałożę maskę Vichy Dercos na 30 minut, umyje skalp szamponem Klorane, na końcówki dodam jeszcze odżywkę, spłucze i zostawiam włosy do naturalnego wyschnięcia. :)
Ewentualnie dodam na końcówki, gdy już wyschną  olejku Garnier cudowny olejek z olejkiem arganowym.
Wciąż testuje wszelkie kosmetyki i oleje.
Póki co olej kokosowy sprawdza się najlepiej wcześniej nakładam oleje na sucho, teraz postanowiłam to zmienić.
Jest to po prostu szybsze i wygodniejsze od olejowania na sucho.
Efekty już jutro :)
Do zobaczenia:)

piątek, 23 października 2015

Moje włosy

Dzis chciałabym opisać wam swoja historie związaną z moimi włosami.
Od zawsze moje włosy były cienkie ale było ich dość dużo.
Gdy byłam mala miałam wręcz białe włosy niestety wszystkie zdjęcia z tamtego okresu zostały na starym laptopie.
W podstawówce kolor moich włosów zmienił się w popularny ciemny blond,  mysi jak to określałam. 
wszystko zaczęło się jak u każdej z nas czyli w okresie gimnazjum.
Zawsze miałam krótkie włosy mimo to w ruch poszła prostownica i farby zaczęło się od delikatnego fioletu skończyło na czerni, oczywiście farbowałam z koleżanką w domu.
Po roku nadal nie zmieniłam fryzury, lecz zachciało mi się zmienić kolor na rudy.
W ruch poszedł drogeryjny rozjaśniacz i kuzynka, która zajęła się moimi włosami.
O dziwo kolor wyszedł ok, lecz włosy dostały mocno w kość. Na zdjęciu tapir i pełno lakieru...
 Po kilku miesiącach zapragnęłam zostać blondynka.
 Na szczęście poszłam do znajomej fryzjerki, która schodziła mi z koloru blondami wiec nie zniszczyłam włosów bardziej od razu.
Do zmiany doszło pragnienie długich włosów, wiec zaczęłam je zapuszczać.
Widać, ze włosy nie są w najlepszym stanie.
Stosowałam wtedy obojętnie jaki szampon, zawsze odzywka i nieraz jakaś maska.
Z kolorem już nie kombinowałam po roku zaczęłam troszkę bardziej dbać o włosy.
Staranniej dobierałam kosmetyki i dodałam serum na końcówki.
Nadal oczywiście codziennie suszyłam i prostowałam włosy wydawało mi się to wtedy takie niezbędne. 
Mam tez zdjęcie niewyprostowanych włosów.

w 2014 roku zapragnęłam znów kolejnej zmiany. Mianowicie znów chciałam mieć rude włosy.
Udałam się do fryzjera i zostałam rudzielcem.
Niestety kolor się tak szybko wypłukiwał, co trzy tygodnie farbowałam włosy.
Dwa razy na rudości kolejne razy na wszelkiego rodzaju brązy.

I tak zostałam brunetka,  która wiecznie prostowała i farbowała włosy.
Plusem było to iż dbałam o ich nawilżenie.
Coraz więcej masek i serum do włosów bardzo się tym interesowałam, lecz nie umiałam
dobierać kosmetyków i nadal suszyłam i prostowałam codziennie włosy.
Nie powstrzymała  mnie od farbowania nawet ciąża nadal niszczyłam włosy farbowałam, ale u fryzjera nie sama w domu, choć brązy na końcu nakładałam sama farbami Sayos i Garnier.
Po ciąży i długim pobycie w szpitalu zdecydowałam ze mam dosyć tego koloru poszłam do fryzjera i wróciłam do brązu poprzez rozjaśnianiu pasemek.
Włosy zaraz po zabiegu. Fryzjerka nie nakładała po rozjaśniaczu farby tylko miałam nałożony toner.
Teraz jestem po drugiej farbie włosy nie są bardziej zniszczone choć są w brzydkim stanie.
Moja fryzjerka używa farb firmy Goldwell i uważam, ze  są to dobre farby moje włosy nie ucierpaly  bardziej.
Na szczęście trafiłam na bloga anwen i blondhaircare i dzięki nim nauczyłam się czego potrzebują moje włosy i jakich kosmetyków używać.

Moje włosy na początku października i wczoraj po ponad tygodniowej nowej pielęgnacji.


Moja pielęgnacja :
- przede wszystkim olejowanie włosów przed każdym myciem, które odkryłam dzięki blogom dziewczyn oleje: kokosowy i lniany
- po każdym myciu nakładam  na minimum pol godziny maskę na włosy
maski: Vichy Dercos, Vax dla włosów blond z dodatkiem witaminy A i witaminy E
- Szampon oczyszczający Joanna z pokrzywa, codzienny: Biosilic, Gliss Kur
- serum na końcówki: Garnier cudowny olejek z olejem arganowym
- Tabletki Merz Special, olej z nasion wiesiołka, herbata z pokrzywy..

Naprawdę dziękuję dziewczynom, ze dzięki nim mogę nauczyć się jak zadbać o swoje włosy....


piątek, 16 października 2015

Pierwszy post :)

Cześć !:)
Chciałam wprowadzić was w swój zwariowany świat bycia mama, testowania przeróżnych kosmetyków, trenowania fitnessu gdy czas na to pozwoli i wiele innych :)
Całe miesiące czytam przeróżne blogi szczególnie uwielbiam blog   blondhaircare.com



Nie chciałabym pisać wszystkiego od razu bo zapewne wszyscy byśmy się pogubili, więc zacznę od opisania troszkę swojej osoby.
Jestem 21 letnią mamą  Marysi.
Marysia urodziła się 2 lipca 2015 roku  w 33 tygodniu  ciąży
 
Na szczęście  obyło się bez większych problemów i już po 22 dniach w szpitalu mogłyśmy
wrócić do domu :)
 
Teraz jesteśmy szczęśliwi w domu z nasza trzymiesięczną już przesłodką córką
   W kolejnym poście opiszę długą historię  z moimi włosami.
Do zobaczenia :):)